Pośród rozlożystych drzew dających cień i schronienie stał młody chłopak..Na trawie rozlożoną miał sztalugę a wokoło neigo lezały obrazy i farby...Wlaśnei malował kolejny krajobraz mocno skupiając się na liściach i gałęziach, które tak uwielbiał rysować:"Są tak zawiłe jak moje zycie.." Pomyślał rysując właśnie gałąź niezwykle poplątaną i idąca kręto ku górze drzewa:"Może jakoś uda m isie je naprostować.." Odparł po chwili optymistycznie rysując teraz gałąź dużo prostszą od poprzedniej...
Offline
Jakaś staruszka przechodząca po parku, nachyliła się nad nim. - Drogie dziecko! Pokaż mi to! To jest wspaniałe! Jesteś malarzem? Ja w twoim wieku bawiłam się z koleżankami... A to były czasy... - zaczęła trajkotać jak na prawdziwą staruszkę przystało. - Codziennie chodziliśmy po ulicach, bujając się w rytm muzyki naszych czasów... Nawet miałam kolegę, nazywał się Yoshiki, który bardzo lubił jeździć starymi rowerami... Rozumiesz? A był taki podobny do ciebie... - powiedziała usmiechając się serdecznie i zakładając obie ręce na gałce laski.
Offline
"Bestroska mija droga pani, a jak chce sie utrzymać rodzinę czasem trzeba popracować..Niestety nei mam czasu na zabawę.." Odparł z uśmeichem choć trochę ironicznie chłopak wracajac do kreślenia konarów...
Offline
- A to bardzo dobrze. Utrzymuj rodzinę, dziecko! Mężczyzna powinien być jej głową i zarabiać na swoją zonę! U mnie w domu to ja zarabiałam! A to nic dobrego - powiedziała babcia. - Mąż siedział w domu, a kobieta pracowała! Dobrze, że ty synu, jesteś inny! Dzięki ci panie! Twoja kobieta ma pewnie z tobą dobrze...
Offline
Staruszka usmiechnęła się i wzruszyła ramionami. - Jak uważasz, dziecko... - powiedziała. - Ja już muszę iść... Miejmy nadzieję, że zobaczę jeszcze nie raz twoje obrazy! Do widzenia! - mowiąc to, zniknęła za drzewami.
Offline
Możliwe - powiedziała dalej się uśmiechajac - twoje rysunki są bardzo ładne... Myślę że taki talent nie powinien się zmarnowac... Nigdy nie myślałeś nad tym by wziąśc udział w jakimś konkursie? Ach głuptas ze mnie! Nie przedstawiłam się! Mam na imię Tien. A ty?
Offline
Miło mi - powiedziała po czym dodała - Niedaleko jest ogłoszenie o konkursie plastycznym odkrywanie nowych talentów czy coś w tym stylu... Jest podany adres. Skoro twierdzisz że nie masz czasu... Może ja zaniosę którąś z twoich prac?
Offline