#1 2008-06-05 12:22:34

IVY

MISTRZ/ISACHI

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-06-05
Posty: 171
Punktów :   

DOJO

Szkoła dla młodych samurajów...

Offline

 

#2 2008-06-15 15:54:28

KEIJI

SAKURA

Zarejestrowany: 2008-06-15
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

Samurai. Dziecko kraju wiśni, w samej dzielnicy starych dziejów, Kyoto, w miejscu przez tokijczyków prawie zapomnianym, dojo, siedział pogrążony w myslach. Małe wstążeczki światła oświetlały jego nienaturalny kolor skóry. Był bardzo blady, prawie tak, jak snieg. Jego usta pokrywała lekka czerwień, były małe, ale miały rozkoszny krztałt. Wyglądał na niestarszego niż dwadzieścia dwa lata.
Jego dusza była jakby uśpiona. Nie słyszał on nawet powiewu wiatru, szelestu liści drzew kwitnących za dojo, chrobotania jakiejś polnej myszy pod fundamentami... Za nim, na plecionym sznurze wisiał gruby worek z lnu, napełnionu po same brzegi ziarnem tak, aby napęczniał jak najbardziej i stał się jak najtwardszy.
W jednej sekundzie młodzieniec otwarł oczy.
- "Strategia wojny polega na przebiegłości i stwarzaniu złudzeń." - pomyslał w skupieniu obserwując koniec swego miecza. - "Poznaj dobrze wroga i poznaj dobrze siebie, a w stu bitwach nie zaznasz klęsk" - W tym momencie zerwał się na równe nogi, odwracając się w niesamowitą szybkością, po czym ścinając wiszący za nim worek, jednym cięciem. Ziarna zaczęły wysypywać się na podłogę, co sprawiało wrażenie klepsydry. - "Jeśli chcę uzyskać przewagę nad przeciwnikiem, muszę być świadomy nie tylko sposobu, w jaki on uderza, ale także jakim kosztem może to się odbyć. Korzyść i brak korzyści są w naturalny sposób wymienne. Dlatego człowiek oświecony głęboko rozważa każdy ruch.*" Z tymi myślami skierował się do niewielkiej szafeczki w drugim pokoju, wyjmując kadzidła, po czym zapalając je. W pomieszczeniu unosił się zapach Opium. - Kiedy będę tak silny jak wy, że będę wam mógł dorównać, spodziewajcie się mnie w swych progach. - powiedział szeptem, obserwując ostatnie kępki ziarna, wysypujące się na podłogę. Machnął mieczem, po czym ziarno znów znalazło się w worku, który nie wyglądał na uszkodzony. Samurai zasiadł na swoim miejscu znów pogrążając się w myślach.

*sztuka Sun Tzu

Offline

 

#3 2008-06-18 18:27:10

URUHA

Użytkownik

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-06-18
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

Nagle jego rozmyślania przerwał tupot nagich stóp przemieżający szybko matę bambusową pokrywajacą podłogę w dojo...:"Mistrzu!" Wołał chłopiec od progu:"Złamałem..."

Offline

 

#4 2008-06-18 21:36:57

KEIJI

SAKURA

Zarejestrowany: 2008-06-15
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

Mężczyzna wstając z maty podszedł do chłopca, kładąc mu rękę na głowie. - Co złamałeś? Rękę...? Nogę...? Wyają się być całkiem sprawne... - powiedział, bacznie się mu przyglądając.

Offline

 

#5 2008-06-23 22:23:13

URUHA

Użytkownik

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-06-18
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

"Nie Sensei! Kij...Bambusowy.." Chlopiec spojrzał na mistrza z żalem poczym podrapał sie po glowie:"...ale całkiem niechcący.."

Offline

 

#6 2008-06-24 09:03:59

KEIJI

SAKURA

Zarejestrowany: 2008-06-15
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

- Chłopcze... Jak ty to zrobiłeś? Czy nie powinieneś szanować swojej broni? Czy nie powtarzałem wam tego tysiąckroć, że miecze stanowią duszę samuraja, że powinniśmy otaczać je głęboką czcią? - zapytał poddenerwowany mężczyzna patrząc surowo na chłopca. - Zaraz przynieś mi twój bambusowy miecz!

Offline

 

#7 2008-06-24 22:38:34

URUHA

Użytkownik

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-06-18
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

"A..ale mistrzu! Ja uważałem tylko...Tylk oto drzewo było twarde..." Powiedział przestraszony poczym nagle skłonił się pokornie:"Dobrze juz przynosze.." Powiedzial biegnąc po dwie cześci kija...

Offline

 

#8 2008-06-25 18:21:40

KEIJI

SAKURA

Zarejestrowany: 2008-06-15
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

Sakura pokręcił głową, odprowadzając chłopca wzrokiem. - "Ah ta młodzież..." - pomyślał.

Offline

 

#9 2008-06-26 12:41:42

URUHA

Użytkownik

Skąd: Tokyo
Zarejestrowany: 2008-06-18
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

"Prosze mistrzu..' Powiedział chłopiec prawie płaczacym glosem podając mężczyźnei kij..:"Przperaszam".

Offline

 

#10 2008-06-29 10:45:32

KEIJI

SAKURA

Zarejestrowany: 2008-06-15
Posty: 6
Punktów :   

Re: DOJO

Mężczyzna złapał jedną cześć kija, uderzając dosyć mocno chłopca w plecy, po czym uśmiechnął się lekko. - Wierzę, że nie złamałeś go dla zabawy i popisu... - powiedizał, odwracając się na pięcie i idąc w stronę drugiego pokoju. Zniknął za parawanem, kiedy machnął dłonią nad dwoma kawałkami kija, a ten na powrót stał się jednym ciałem.
Przyszedł do chłopca, podając mu miecz, po czym ogarniając swoim ramieniem, jego postać. - Poćwiczmy razem, by takie sytuacje nie miały więcej miejsca. - mówiąc to, ciągnął chłopaka w stronę placu, który teraz był pusty...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.motoryzacjaif1.pun.pl www.ratujmyafryke.pun.pl www.superteam.pun.pl www.exo.pun.pl www.arenaalbionu.pun.pl